W swoim życiu prawnika, wielokrotnie spotkałem się z takim pytaniem. I choć odpowiedź dla mnie jest bardzo prosta, o tyle dla osoby, która nie ma do czynienia na co dzień z prawem, wyjaśnienie czym jest zachowek, jest zwykle bardziej skomplikowane. Postaram się więc krótko odpowiedzieć na zadane pytanie co do zasady (bowiem zawsze istnieją wyjątki).

Otóż najogólniej ujmując, zachowek to forma rekompensaty (zwykle pieniężnej) za to, że nie otrzymało się spadku (lub otrzymało się mniej niż powinno). Zachowek przysługuje członkom najbliższej  rodziny zmarłego, a dokładnie jego dzieciom  (w przypadku śmierci dzieci – wnukom, prawnukom, itd.), małżonkowi i rodzicom, gdyby byliby spadkobiercami ustawowymi po zmarłej osobie. Ten warunek jest kluczowy do określenia prawa do zachowku. Chodzi w nim o to, że zachowku mogą domagać się wyłącznie te dzieci, małżonek albo rodzice, którzy dziedziczyliby majątek zmarłego, ale tego majątku ostatecznie nie otrzymają bo np. zmarły przed śmiercią darował cały albo część swojego majątku (np. mieszkanie) innej osobie (np. konkubinie, jednemu z dzieci, wnukowi, fundacji) albo zmarły cały lub część swojego majątku przekazał w testamencie innej osobie. Innymi słowy, zachowek działa w sytuacji, gdy osoba, która normalnie dziedziczyłaby po zmarłym (albo nawet dziedziczy) nie otrzymuje majątku, ponieważ ten majątek został przed lub po śmierci zmarłego przekazany innej osobie. Jak można się więc domyślić, zachowek powinien zapłacić spadkobierca testamentowy, zapisobierca windykacyjny lub osoba obdarowana majątkiem przed śmierci zmarłego.

A ile wynosi zachowek? Zasada jest taka, że jeśli jest się osobą dorosłą, zdolną do pracy, to zachowek wynosi 1/2 tego, co taka osoba dziedziczyłaby w normalnych warunkach, jeśli jest się małoletnim lub osobą trwale niezdolnym do pracy, to wówczas można żądać 2/3 tego, co taka osoba dziedziczyłaby po zmarłym.

Zachowek służy zatem zabezpieczeniu interesów majątkowych najbliższych członków rodziny zmarłego. Jest to naturalna konsekwencja pierwotnych idei prawa spadkowego, tj. zabezpieczenia finansowego i ochrony najbliższej rodziny zmarłego przed ich pokrzywdzeniem ze strony samego zmarłego. Warto więc się zastanowić, czy może nie przysługuje mi albo członkom mojej rodziny zachowek, albo odwrotnie – w sytuacji, w której zachowek być może trzeba będzie zapłacić innej osobie. W końcu wielokrotnie chodzi tutaj o dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych. Jak zabezpieczyć swoje interesy, w jaki sposób domagać się zachowku, jak określać jego wartość, albo w jaki sposób uchronić się przed jego zapłatą – to już znacznie bardziej skomplikowane pytania, a odpowiedzi na nie wymagają zwykle niestandardowego, profesjonalnego i przede wszystkim indywidualnego podejścia i planowania już na etapie dokonywania darowizn.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.